piątek, 27 listopada 2009

Queen Mary II może się schować, bo...

...już od 1 grudnia na morzach zacznie się era „Oazy Mórz”, czyli największego, najdroższego, najbardziej wypasionego i lanserskiego rejsowca morskiego ever. Jak nowa jednostka prezentuje się w liczbach? Powiem tak – imponującą...


- 16 pięter
- 2740 kajut
- 316 metrów długości
- ponad 2100 członków załogi
- 72 metry wysokości (ponad powierzchnię wody, prawie 1/3 wysokości Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie)
- ilość obsługiwanych pasażerów: ponad 6600!
- całkowity koszt budowy: niecałe 900 milionów euro:)
900 milinów! Kurde, powariowali chyba!:)

Wiadomo – baseny, teatry, kina, lunaparki, siłownie, boiska, korty tenisowe, galerie handlowe – słowem więcej atrakcji, niż w 40 milionowym kraju, a to wszystko za jedyne 500 euro:)

Najlepsze jest to, że firma, do której należy „Oaza Mórz”, Royal Carribean, już złożyła zamówienie na kolejne „maleństwo”:)

Kryzys? Gdzie? Co ? Jaki kryzys? Powariowali...